Beskid Śląski - Dębowiec, Szyndzielnia, Klimczok - zebranie założycielskie Koła


Dnia 14 grudnia 2014 roku na stacji kolejowej w Tychach zebrała się nasza szanowna grupka turystyczna i o godzinie 7.18 wyruszyliśmy pociągiem do Bielska Białej. Tam dołączyło do nas jeszcze kilka osób. Autobusem dotarliśmy do Bielska Białej - Olszówki, gdzie czekał na nas jeszcze Zbyszek z synem. i już całą 30-osobową grupą powędrowaliśmy w nasze kochane góry...
Pierwszy odpoczynek był na Dębowcu pod gołym niebem, ale pogoda zapowiadała się piękna, więc nikomu to nie przeszkadzało. Krótki posiłek i dalej w drogę czerwonym szlakiem. i tak po około 2 godzinach dotarliśmy na Szyndzielnię. Tam już w schronisku po zaspokojeniu głodu i pragnienia odbyło się pierwsze spotkanie naszej Grupy "Tychołazy", gdzie wybraliśmy nasz szanowny zarząd, złożyliśmy podpisy, zapoznaliśmy się z regulaminem, a co niektórzy otrzymali już legitymacje i znaczki PTTK. Po tej oficjalnej części spotkania nastąpiła część artystyczna podczas której Jolcia czytała nam swoje "wypocinki", czyli humorystyczne wierszyki dotyczące poprzednich naszych górskich wypadów.
No i znowu w drogę, ale jeszcze wcześniej kilka fotek. Szczególnie te przed schroniskiem przysporzyły nam dużo radości dzięki pewnej Pani, którą poprosiliśmy o zrobienie nam zdjęcia. Otóż, Pani ta dając nam pokaz robienia zdjęć w sposób kabaretowo-cyrkowy, doprowadziła do tego ,że bolały nas brzuchy ze śmiechu. i tak rozradowani po ok. 1.5 godz znaleźliśmy się na Klimczoku. Tam kolejny posiłek i nie tylko... i trochę wolnego czasu na odpoczynek, kilka fotek i kierunek Szczyrk. i po kolejnych ok. 2 godz. Marszu, podziwiając piękny zachód słońca dotarliśmy do migoczącego kolorowymi światełkami miasteczka. a tam niespodzianka - brak autobusów do Bielska. i tylko dzięki bystremu wzrokowi Jurka, znalazł się numer telefonu na przystanku, pod który zadzwoniliśmy i busik po nas przyjechał. Nawet zdążyliśmy jeszcze zaliczyć "Grzybka"… Teraz tylko pozostało wskoczyć do pociągu i kierunek - Domek...
Po buziaku i papa...
Już za Wami tęsknię :)

Tekst - Jolanta Burnos
Zdjęcia - Tychołazy




Dodaj komentarz
Script logo