Spływ kajakowy - San

San to jedna z najciekawszych rzek w Polsce, zaliczany jest do najpiękniejszych szlaków kajakowych naszego kraju. Jej rwąca, górska część zaczyna się w Bieszczadach Wysokich nadając rzece górski charakter. W Solinie i Myczkowcach odgrodzona tworzy duże jeziora, by przepływając przez Pogórza nieco uspokoić swój bieg. Przyjmuje się, że rzeką górską jest do Sanoka (punkt rozpoczęcia naszego spływu), poniżej Sanoka aż do Przemyśla San ma już charakter rzeki górsko-nizinnej. Jest to główna i zarazem najdłuższa rzeka Podkarpacia wytyczono na niej szlak wodny „Błękitny San”, którego fragmentem  popłyniemy. Rzeka w naturalny sposób wyznacza granicę pomiędzy Pogórzem Przemyskim i Pogórzem Dynowskim. Trasa spływu odbywa się przy pięknych widokach Doliny Sanu, gdzie możemy obserwować liczne gatunki fauny i flory (niejednokrotnie rzadkich). Oprócz nieskażonej przyrody i pięknych widoków możemy podziwiać również zabudowy historyczne tj: kościółek w Międzybrodziu, Dobrej, Łodzinie czy w całości zbudowana z drewna cerkiew w Uluczu. Jest to jedna z najstarszych drewnianych cerkwi w Polsce. Jej powstanie datuje się na 1659 rok, służyła jako cerkiew klasztorna, a położona jest na wysokim wzgórzu Dubnyk. W tym miejscu przewidziana będzie przerwa na posiłek a chętni będą mogli wybrać się na spacer by sobie obejrzeć cerkiew. Niedaleko cerkwi będzie można też odszukać schron wchodzący w skład tzw. Linii mołotowa – jest to pasmo radzieckich umocnień z lat 1940-41. Jedna z największych linii umocnień na świecie. Nad Sanem zachowało się wiele schronów, szczególnie tzw. polowych. Z ciekawostek historycznych, zarówno Sanok jak i położona niedaleko Sanoka miejscowość Trepcza (miniemy ją po lewej stronie) należą do najstarszych miejscowości nad Sanem, odnotowane są w źródłach historycznych jeszcze przed rokiem 1340. Jest jeszcze jedna taka miejscowość nad Sanem, mianowicie sam Przemyśl, dawne miasto wojewódzkie, bardzo urokliwe, godne zwiedzenia, niestety my tak daleko nie popłyniemy, jednak polecam by się tam w przyszłości wybrać, myślę że paru osobom z naszego grona jest ono „bliskie sercu”.

 Na rzece nie powinniśmy natknąć się na żadne większe przeszkody poza różnymi formacjami skalnymi urozmaicającymi dno rzeki (głazy, skalne progi, itp.) więc pewnie nie raz usłyszymy jak dno kajaka będzie się o nie ocierać. Głębokość rzeki na odcinku, którym będziemy płynąć sięga od 30 cm do 2 metrów w głębszych miejscach, pomimo tego należy pamiętać, że jest to żywioł i poza dobrą zabawą należy zachować ostrożność aby nieme wody dumnie płynącej rzeki nie musiały skrywać kolejnych tragicznych historii.

Tekst - Jolanta Burnos
Zdjęcia - Tychołazy

Dodaj komentarz
Script logo